Dla uczniów Szkoły Podstawowej i Gimnazjum to był piękny, słoneczny, obfitujący w niezapomniane przeżycia dzień. Nasi podopieczni przeżyli emocjonującą przygodę w Wiosce Indiańskiej „Arapaho” położonej w Zalasiu niedaleko Krzeszowic. Każdy uczestnik tej niezwykłej wyprawy mógł przez kilka godzin poczuć się jak na prawdziwym Dzikim Zachodzie lub na filmie z gatunku western. Oddalona od miejskiego zgiełku wioska sprawiała wrażenie jakby czas się tutaj zatrzymał. Radość pobytu w tak niezwykłym miejscu przeplatała się z wieloma atrakcjami i przeżyciami. Podczas całodziennej przygody nasi zdobywcy nie tylko poznawali życie plemienia Arapaho, ale także pokonywali trudności i zdobywali indiańskie sprawności. Nie lada atrakcją było strzelanie z łuku do bizona, rzucanie obręczami na bizonie rogi, ciągnięcie jadowitych węży. Jeszcze większym wyzwaniem okazało się pokonanie przygotowanego przez Indian toru przeszkód. Nie każdy odważył się zejść po linie w głąb zarośniętego dziką przyrodą wąwozu, czy też przejść po kładce z pochylnią, nie mówiąc już o ścieżce rozżarzonych węgli. Każdy natomiast świetnie się bawił spotykając Indian ubranych w tradycyjne stroje, oglądając malownicze tipi (namioty), wsłuchując się w indiańskie opowieści. Jak na obyczaje Indian przystało nie zabrakło też oczywiście zwyczajowego ogniska. Wspólny posiłek zakończony gromkim: -Howgh! uwieńczył ten niezwykły, plemienny dzień. Dziękujemy Stowarzyszeniu PROMETEUSZ za pomoc w sfinansowaniu tej wspaniałej przygody.