Jesienny Piknik Konny

W pięknej, jesiennej aurze odbył się kolejny już piknik konny na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Zbylitowskiej Górze. Piknik to coroczna impreza plenerowa o zasięgu powiatowym, mająca na celu wsparcie działającego na terenie Ośrodka Stowarzyszenia na Rzecz Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i Ich Rodzinom „Prometeusz”. Inicjatywa jak zawsze spotkała się z ogromnym zainteresowaniem i wielką hojnością przybyłych gości. Szeroki wachlarz atrakcji mile wypełnił czas każdemu uczestnikowi pikniku. Organizatorzy nie szczędzili wysiłku, by to jakże szczytne przedsięwzięcie, mogło zostać uwieńczone sukcesem. Goście raczyli podniebienia chłopskim jadłem, potrawami z rusztu i grilla oraz wyśmienitymi domowymi wypiekami.

Uczestnicy pikniku mieli możliwość jeździć konno i bryczką, strzelać z łuku, doświadczyć ekstremalnego toczenia się w dmuchanej kuli, przeżyć mecz unihokeja. Dzieci zdobywały nagrody w licznych konkursach, grach i zabawach. Dużym zainteresowaniem i podziwem cieszyły się występy młodych jeźdźców, wychowanków Ośrodka. Szczególny aplauz publiczności wzbudziły skoki przez przeszkody. Na scenie rozbrzmiewały jazzowe dźwięki w wykonaniu SM „The Neverhood”. Kulminacyjnym wydarzeniem i wielkim podsumowaniem pikniku była loteria fantowa. Kupując losy na loterię, będące jednocześnie cegiełkami na rzecz stowarzyszenia „Prometeusz’, można było wygrać wiele bardzo atrakcyjnych nagród. Długo oczekiwane losowanie przyniosło szczęście niemal wszystkim uczestnikom. Dopisała pogoda i goście. Zabawa trwała aż do zmroku.

To wspaniałe charytatywne przedsięwzięcie stało się możliwe przede wszystkim dzięki darczyńcom. Szczególne wyrazy wdzięczności składamy: Zakładom Azotowym S.A., Karpackiej Spółce Gazowniczej, PGNiG Oddział w Tarnowie, firmie „Taurus” z Pilzna, „Roleski”, „Rolpek”, „Dom i Ogród”, „Rovita”, p. Franciszkowi Niemcowi i wszystkim innym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania pikniku.   Wielkie uznanie należy się wspaniałym gościom, którzy okazali się naprawdę szczodrzy. Wszystkie cegiełki rozeszły się w mgnieniu oka, zasilając budżet stowarzyszenia o wiele tysięcy złotych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.